[ Pobierz całość w formacie PDF ]
go tak, jak nigdy przedtem nie dotykaÅ‚a mężczyzny, zaintrygowana aksamitnym ciepÅ‚em, które pulsowaÅ‚o pod jej dÅ‚oniÄ…. Jenny, nie mogÄ™! OdsunÄ…Å‚ siÄ™. Musisz mi dać chwilÄ™. Nie! Jeszcze nie jesteÅ› gotowa. Czy może być bardziej gotowa? SÄ…dziÅ‚a, że pożądanie pozbawiÅ‚o ja nieÅ›miaÅ‚oÅ›ci, ale gdy poczuÅ‚a jego dotyk w swej najintymniejszej kobiecoÅ›ci, naprężyÅ‚a siÄ™ i spró- bowaÅ‚a siÄ™ odsunąć, ale przytrzymaÅ‚ jÄ…. Opleć mnie nogami... Alex zawahaÅ‚ siÄ™, a ona przeraziÅ‚a siÄ™, że znowu zmieni zdanie. Jej palce zsunęły siÄ™ zachÄ™cajÄ…co w dół jego pleców. OddychajÄ…c krótko, wsunÄ…Å‚ rÄ™kÄ™ pod jej biodra i jÄ… uniósÅ‚. Napięła mięśnie, czujÄ…c dowód jego pożądania, a po chwili otworzyÅ‚a siÄ™ dla niego. Sprawiam ci ból? spytaÅ‚ cicho. PotrzÄ…snęłagÅ‚owÄ… i przywarÅ‚a do niego, nie przyznajÄ…c siÄ™ do bólu. Ale musiaÅ‚ odczuć sÅ‚aby opór jej ciaÅ‚a, bo drżącÄ… rÄ™kÄ… odgarnÄ…Å‚ jej wÅ‚osy z czoÅ‚a. Odpręż siÄ™, kochanie. PosÅ‚uchaÅ‚a polecenia, za- hipnotyzowana jego wzrokiem. Lepiej? Przytaknęła. Wszystkie uczucia odbiÅ‚y siÄ™ w jej oczach. 134 SARAH MORGAN Teraz jesteÅ› moja, Jenny. Zamknęła oczy. Tak bardzo chciaÅ‚a, żeby to byÅ‚a prawda, i na krótkÄ… chwilÄ™ poddaÅ‚a siÄ™ swojej fantazji, i przywarÅ‚a do Aleksa mocniej, czujÄ…c dreszcze prze- szywajÄ…ce jej ciaÅ‚o. Zaspokojona, opadÅ‚a z siÅ‚ i przytuliÅ‚a siÄ™ do niego, delektujÄ…c siÄ™ każdÄ… sekundÄ… intymnoÅ›ci. Pomimo gorÄ…cych słów, jakie wypowiadaÅ‚ w uniesieniu, wiedziaÅ‚a, że dla niego ta noc jest tylko chwilÄ… przyjem- noÅ›ci w ciÄ…gu trudnego dnia. PrzewróciÅ‚ siÄ™ na plecy, pociÄ…gajÄ…c jÄ… za sobÄ… i mocno obejmujÄ…c. JesteÅ› wspaniaÅ‚a, Jenny. Cicho... PoÅ‚ożyÅ‚a palec na jego ustach, zanim jakimÅ› sÅ‚owem zburzy jej szczęście. Nie rozmawiajmy o tym. NaprawdÄ™ jesteÅ› inna. Kobiety zazwyczaj chcÄ… roz- mawiać po seksie. Jenny poczuÅ‚a ukÅ‚ucie rozczarowania. OczywiÅ›cie, to caÅ‚y Alex. Czego siÄ™ spodziewaÅ‚a? %7Å‚e po jednej nocy z niÄ… pomyÅ›li, iż przez te lata unikaÅ‚ kobiet tylko po to, by jÄ… spotkać? Objęła go, by jak najdÅ‚użej zatrzymać go przy sobie. Tej nocy należy tylko do niej, a ona zamierza cieszyć siÄ™ każdÄ… chwilÄ…. ObudziÅ‚a siÄ™ w ramionach Aleksa, rozgrzana i spokoj- na. SpojrzaÅ‚a na zegarek. PiÄ…ta. Jeszcze wczeÅ›nie dla dorosÅ‚ych, ale nie dla dzieci. WyÅ›liznęła siÄ™ z jego łóżka, podniosÅ‚a z podÅ‚ogi koszulkÄ™ i pobiegÅ‚a do siebie. W sa- mÄ… porÄ™. Po kilku minutach usÅ‚yszaÅ‚apÅ‚acz Atheny, która byÅ‚a gotowa do zabawy. Jej pÅ‚acz obudziÅ‚ szybko Daisy, wiÄ™c Jenny zabraÅ‚a obie dziewczynki do salonu, by nie obudzić Aleksa. BOGATY LEKARZ 135 WczeÅ›niej sÄ…dziÅ‚a, że jedna noc z Aleksem to lepsze niż nic, ale teraz nie byÅ‚a już tego taka pewna. W ciÄ…gu tej jednej nocy nauczyÅ‚a siÄ™ wiÄ™cej na temat swojego ciaÅ‚a, niż przez pozostaÅ‚e dwadzieÅ›cia trzy lata swojego życia. CzuÅ‚a siÄ™ innÄ… osobÄ… skupiÅ‚a siÄ™ na swojej kobiecoÅ›ci, rozbudzonej przez jego dotyk. Po raz pierwszy dostrzegÅ‚a w sobie prawdziwÄ…, atrakcyjnÄ… kobietÄ™. ZabraÅ‚a dzieci do kuchni, przywiÄ…zaÅ‚a Daisy do wyso- kiego krzesÅ‚a, a Athenie pozwoliÅ‚a pomagać sobie przy robieniu ciasta. Potem pobiegÅ‚a na õorÄ™ zajrzeć do Zoe znalazÅ‚a jÄ… Å›piÄ…cÄ… w łóżku Aleksa. JeÅ›li on naprawdÄ™ myÅ›li, że nie nadaje siÄ™ na ojca, to sam siebie oszukuje. Oboje zeszli na dół o ósmej, zaspani i rozczochrani. budziÅ‚ szybko Daisy, wiÄ™c Jenny zabraÅ‚a obie dziewczynki do salonu, by nie obudzić Aleksa. BOGATY LEKARZ 135 WczeÅ›niej sÄ…dziÅ‚a, że jedna noc z Aleksem to lepsze niż nic, ale teraz nie byÅ‚a już tego taka pewna. W ciÄ…gu tej jednej nocy nauczyÅ‚a siÄ™ wiÄ™cej na temat swojego ciaÅ‚a, niż przez pozostaÅ‚e dwadzieÅ›cia trzy lata swojego życia. CzuÅ‚a siÄ™ innÄ… osobÄ… skupiÅ‚a siÄ™ na swojej kobiecoÅ›ci, rozbudzonej przez jego dotyk. Po raz pierwszy dostrzegÅ‚a w sobie prawdziwÄ…, atrakcyjnÄ… kobietÄ™. ZabraÅ‚a dzieci do kuchni, przywiÄ…zaÅ‚a Daisy do wyso- kiego krzesÅ‚a, a Athenie pozwoliÅ‚a pomagać sobie przy robieniu ciasta. Potem pobiegÅ‚a na õorÄ™ zajrzeć do Zoe znalazÅ‚a jÄ… Å›piÄ…cÄ… w łóżku Aleksa. JeÅ›li on naprawdÄ™ myÅ›li, że nie nadaje siÄ™ na ojca, to sam siebie oszukuje. Oboje zeszli na dół o ósmej, zaspani i rozczochrani. Jenny nie miaÅ‚a pojÄ™cia, o czym siÄ™ mówi rano po kochaniu siÄ™, lecz na szczęście obecność dzieci wszystko uÅ‚atwiÅ‚a. ZrobiÅ‚yÅ›my z AthenÄ… pyszne buÅ‚eczki powiedzia- Å‚a wesoÅ‚o. Alex rozejrzaÅ‚ siÄ™ po kuchni. Czy choć trochÄ™ ciasta trafiÅ‚o do piekarnika? Odrobina. Ona obudziÅ‚a siÄ™ wczeÅ›nie i chciaÅ‚am jÄ… czymÅ› zająć, żeby nie... Alex skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…. On też nie chciaÅ‚, by dziewczynki odczuÅ‚y nieobecność matki. Gdy usiadÅ‚ na krzeÅ›le, wzrok Jenny padÅ‚ na jego umięśnione ramiona. MiaÅ‚ wspaniaÅ‚e ciaÅ‚o i zatÄ™skniÅ‚a za nim na samÄ… myÅ›l o tym, co czuÅ‚a poprzedniej nocy. Nagle uÅ›wiadomiÅ‚a sobie, że odczuwa nieznany ból. Wszystko w porzÄ…dku? Jak najbardziej. Nie chciaÅ‚a, by choć przez moment pomyÅ›laÅ‚, żeżaÅ‚uje 136 SARAH MORGAN tego, co siÄ™ miÄ™dzy nimi wydarzyÅ‚o. Jak mogÅ‚aby żaÅ‚ować czegoÅ› tak doskonaÅ‚ego? RozmawiaÅ‚em z Andreasem. PrzyleciaÅ‚ w nocy i po- jechaÅ‚ prosto do szpitala. MiaÅ‚ szczęście, że tak szybko dostaÅ‚ bilet na sa- molot. Jego rodzina ma wÅ‚asny odrzutowiec wyjaÅ›niÅ‚ Alex obojÄ™tnym tonem, który Å›wiadczyÅ‚ o tym, że dzielÄ…- ce ich różnice spoÅ‚eczne sÄ… gÅ‚Ä™bokie. On obraca siÄ™ w zupeÅ‚nie innych krÄ™gach niż ona. Gdyby nie Chloe, nigdy by siÄ™ nie spotkali. NieÅ›wiadomy jej rozterek, Alex wypiÅ‚ kubek kawy i wstaÅ‚. Wracam do szpitala. Dasz sobie radÄ™ z dziećmi? OczywiÅ›cie przytaknęła Jenny. Do zobaczenia. W jego oczach wyczytaÅ‚a obietnicÄ™. Mimo że staraÅ‚a siÄ™ zachować zdrowy rozsÄ…dek, ucieszyÅ‚a siÄ™, że Alex nie uważa jej za dziewczynÄ™ na jednÄ… noc. Dlaczego siÄ™ uÅ›miechasz, ciociu? Niewinne pyta- nie Zoe wywoÅ‚aÅ‚o w niej poczucie winy. Ich matka leży w szpitalu, a ona uÅ›miecha siÄ™ jak kretynka na myÅ›l o Aleksie. Zawsze trzeba siÄ™ uÅ›miechać, Zoe odparÅ‚a spo- kojnie. Pojedziemy dziÅ› do mamy?
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkarro31.pev.pl
|