Podobne
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wychodzili z pokoju dzieci.
PrzyciÄ…gnÄ…Å‚ jÄ… do siebie.
- Zatrudnię tłum nianiek. Zrezygnuję ze służbowych podróży. Alex będzie
mnie zastępował.
- Przecież już to robi - zauważyła.
- I daje sobie doskonale radę - powiedział.
W ciągu dwóch lat od pamiętnej sceny w ateńskim mieszkaniu, miała do czy-
nienia z dwoma wcieleniami Andreasa Markonosa. Oba były nieodparcie fanta-
styczne. Pierwsze wcielenie to facet w eleganckim garniturze, magnat finansowy.
Drugie wcielenie to facet w szortach, którego poznała dziesięć lat temu i który stale
przyprawiał ją o zawrót głowy.
Uwielbia jednego i drugiego. Pęcznieje z dumy, gdy jego nazwisko pojawia
się w mediach. Jak uda mu się jakiś spektakularny interes, nie może się doczekać
jego powrotu i chwili, gdy pomoże mu się przebrać po domowemu. Ubóstwia po-
S
R
kazywać się z nim publicznie. Uwielbia te głodne władcze spojrzenia, jakimi ją ob-
rzuca, gdy jest ubrana do wyjścia, i to jak promienieje, gdy błyszczy w towa-
rzystwie innych mężczyzn.
- Tak bardzo cię kocham - szepnęła. - Kochaj mnie zawsze
- Nie może być inaczej. - Uśmiechnął się.
S
R [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • karro31.pev.pl
  •  
    Copyright © 2006 MySite. Designed by Web Page Templates
    lude("s/4.4.php") ?>
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • karro31.pev.pl
  •  
    Copyright © 2006 MySite. Designed by Web Page Templates