Podobne
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

kiedykolwiek odbyła. Najdłu\szą, poniewa\ Angelinie śpieszyło się do Lily. Najkrótszą,
poniewa\ obawiała się tego, co ją tam czeka. Nie była przygotowana na spotkanie z Mike em
w \adnych okolicznościach, a zwłaszcza nie wtedy, gdy miał wystąpić w roli zbawcy psa Lily
lub zwiastuna jego śmierci.
Prawie nie mogła uwierzyć, \e minęły dopiero cztery dni od tamtego popołudnia, gdy
Mike jej się oświadczył. Oczywiście bez świec, łagodnej muzyki i szampana. Nie zaliczał się
do mę\czyzn, którzy z wyprzedzeniem planowali takie rzeczy. Uczynił to w typowym dla
siebie stylu  obrączka na jej palcu, drugi tatuś dla jej córki i dzidziuś w jej brzuszku. I
jeszcze dorzucił sprzęt drukarski oraz wspaniały seks do końca \ycia. Nie o takich
oświadczynach mówi się w telewizji w dzień świętego Walentego, ale były charakterystyczne
dla Mike a i stuprocentowo szczere, podobnie jak on sam.
Podczas tych czterech dni tęskniła za nim bardziej ni\ za kimkolwiek do tej pory. Tote\
nic dziwnego, \e dr\ącą ręką otwierała drzwi kliniki. W środku panował zamęt. Denise, z
najmłodszym dzieckiem w ramionach, natychmiast zaatakowała.
 To nie moja wina!
 Przecie\ nikt cię nie oskar\a  odparła ugodowo Angelina, lecz Denise nie dała się
ułagodzić.
 Uprzedzałam, \e nie odpowiadam za tego cholernego psa, ale mnie nie słuchałaś, bo
twoja Lily była taka zdenerwowana. Biedulka, koniecznie musiała wziąć ze sobą pieska.
 My obie te\ jesteśmy zdenerwowane. Nie mówmy nic, czego mogłybyśmy pózniej
\ałować.
 Nie zamierzam płacić za leczenie. Tym razem Angelina straciła cierpliwość.
 Nikt ciÄ™ o to nie prosi, Denise. Powiedz mi tylko, gdzie jest Lily.
 Poszła na zaplecze z twoim chłopakiem. Nie chciała nawet na moment oddalić się od
tego psa.
 Idę jej poszukać.
 My wychodzimy. Chłopcy mieli iść na urodzinowe przyjęcie. I tak ju\ są spóznieni.
 W porządku. Teraz ja zajmę się wszystkim  powiedziała z przekonaniem. Wiedziała,
\e na pewno sobie poradzi  ze swoim dzieckiem, z tÄ… kryzysowÄ… sytuacjÄ…, ze swoim \yciem.
Było to wyzwalające uczucie  ta pewność siebie, ten wewnętrzny spokój oraz
przeświadczenie, \e jest wystarczająco silna. Poczuła przypływ wspaniałomyślności.
 Dziękuję, \e skontaktowałaś się z weterynarzem i przywiozłaś tu Pnncess. Zdaję sobie
sprawę, jak bardzo bywasz zajęta w weekendy.
Denise zrobiła głupią minę.
 Ja naprawdę nie zawiniłam.
 To był wypadek.
 Oni są tam.  Denise ruchem głowy wskazała pokój zabiegowy.
 Znam drogÄ™.
Mike i Lily stali przy stole, na którym nieruchomo le\ała Pnncess. Na widok matki Lily
podbiegła do niej, a Angelina mocno ją uściskała.
 Pnncess wpadła pod samochód i ma złamaną nogę.
 Wiem, skarbie. Tak mi przykro, \e twój piesek cierpi.
 Ale ona wyzdrowieje.  Lily wysunęła się z objęć Angeliny.  Doktor Mike wstawi jej
w nó\kę drucik i kość się zrośnie. Pozwolił mi pomagać, dopóki nie zemdleję.
 Jeśli twoja mama się zgodzi  dodał Mike. Odezwał się do Lily, ale wpatrywał się w
AngelinÄ™.
Przez całą drogę do kliniki próbowała wyobrazić sobie przebieg spotkania z Mike em.
Zastanawiała się, co ją czeka. Niepotrzebnie się obawiała. Znów było tak jak zawsze, gdy z
nim była  cudownie. Przy nim ogarniał ją spokój i radość. I chocia\ Angelina nie wydała z
siebie \adnego dzwięku, to w tej chwili powiedziała Mike owi  tak . Zgodziła się na udział
Lily w operacji. Na ślubną obrączkę. Na to, \eby został ojczymem Lily. Na kolejne dzieci.
Na... wszystko. Ujrzała cień uśmiechu na wargach Mike a i ciepło w jego spojrzeniu. A więc
zrozumiał.
 Mogę pomóc, mamusiu? Nie zemdleję.
 Dobrze.  Nadal patrzyła na Mike a.  Ja te\ pomogę, jeśli nie będę musiała patrzeć.
 To mo\e być nawet ciekawe  stwierdził z rozbawieniem Mike.  Zabieg chirurgiczny
wykonany metodÄ… Braille a.
 Ona wcale siÄ™ nie rusza.
 Dostała środki uspokajające. Zastosuję równie\ miejscowe znieczulenie.
 Doktor Mike zgolił jej sierść!  obwieściła Lily.  Podobno teraz mo\e nosić bikini.
 Doktor Mike czasem plecie głupstwa.
 Tak  przyznała Lily takim tonem, jak gdyby mówienie głupstw stanowiło
najwspanialszÄ… cechÄ™ jej bohatera.
 Powinienem przygotować się do operacji  oświadczył Mike.  Pielęgniarka numer
jeden  czyli ty, Lily  ma dopilnować, \eby Princess nie spadła ze stołu. A pielęgniarka
numer dwa...  zerknął na Angelinę  pomo\e mi wyszorować ręce.
 To wcale nie jest mycie rąk  mruknęła Angelina, gdy znalezli się w sąsiednim
pomieszczeniu.
 Tylko coÅ› o niebo przyjemniejszego.  Mike przyciÄ…gnÄ…Å‚ jÄ… do siebie.
Oboje z trudem łapali oddech, gdy Mike oderwał usta od warg Angeliny i zajrzał jej
głęboko w oczy.
 Powiedz mi, aniołku  uśmiechnął się szatańsko  kiedy ślub?
 Przedyskutujemy tę sprawę, gdy usłyszę od ciebie całą historię słynnej listy Mike a
Caldera.
 Chodzi ci o ten szpargał, który kiedyś wisiał nad umywalką?
 Właśnie.
 Ju\ dawno go wyrzuciłem. Dane są zdezaktualizowane. Nie zauwa\yłaś, \e powiesiłem
nowÄ… wersjÄ™?
Niechętnie skierowała wzrok na ścianę, na którą do tej pory starała się nie patrzeć. Oto,
co zobaczyła:
Lista podstawowych wymagań Mike a Caldera, wydanie poprawione:
1. Ma na imiÄ™ Angelina.
2. Ma córeczkę imieniem Lily.
3. Potrafi przygotować wspaniałe tetrazzini z indyka i podaje je z antywampirowym
chlebem.
4. Projektuje piękne zawiadomienia o ślubie i potrafi od ręki zeszyć spodnie.
5. Ma anielski uśmiech. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • karro31.pev.pl
  •  
    Copyright © 2006 MySite. Designed by Web Page Templates